|
Holly córka naszej Meli i Gryffina.
Budowę ma po tacie -trochę też w niej Shanty- nasza pierwsza czekolada.
Typowo już dla fretek wybieranych z naszych maluszków:
grzeczna puki nie wyjdzie, że z nami zostaję
Wybrać ją nie było łatwo: w miocie były 3 samiczki:
-Histeria - najbardziej mi podeszła charakterem, ale miała biały krawat
- Honey – jasna pastele, która najbardziej odpowiadała mi barwą
- Holly - była najbardziej wpisana w standard i to ona została upatrzona przez resztę domowników,
z charakteru niczym się nie wyróżniała
I gdy po raz kolejny nie potrafiłam dokonać wyboru, zdałam się na bliskich – jak widać właściwe ;)
Na pierwszej wystawie o tylko 0,5ptk pokonana przez samiczkę, która została the best in
W 2017 w Pradze na Międzynarodowej wystawie - najpiękniejsza samica w barwie, najpiękniejsza samica dorosła w barwie, wyszła do Bis'a
Imię : święta miała być, a jest rudy postrzeleniec – wybrały dziewczyny z mojej poprzedniej pracy (Kasia i Sylwia-bardzo dziękuję ) i to chyba pierwsza fretka, która nie ma domowego przezwiska ;)
Charakter: wulkan energii, kochany, wyjątkowy szałaput, pozbawiony wyobraźni
Jest doskonała mamą :)