domowa hodowla fretek MUSZU

Domowa Hodowla:

• powinna być zarejestrowana w stowarzyszeniu hodowców fretek
• fretki rodzice ze znanym pochodzeniem, zdrowi, pozbawienie widocznych wad genetycznych, po ocenie hodowlanej z wynikiem min db
• ogon po kontroli weterynaryjnej, szczepiony p.nosówce, odrobaczony, zachipowany i z metryką/rodowodem
• dobrze gdy jest to renomowana hodowla
• hodowca na życzenie powinien udostępnić kilka adresów mailowych do osób które zakupiły już u niego fretkę, zawsze można podpytać innych o wrażenia - Referencje to chyba najlepsza metoda sprawdzenia hodowcy
• hodowca powinien weryfikować chętnych, dobry hodowca nie sprzedaje swoich maluchów jeśli nie jest spokojny o ich przyszłość !!!

Giełdy zwierząt, fermy, hodowle masowe i pseudohodowle

Nie kupuj fretki z takiego miejsca !!!
Artykuł o w/w znajdziesz tu KLIK

Allegro i inne aukcje internetowe

W ogłoszeniach piszą, że maluchy pochodzą z domowej hodowli
Zastanawia mnie jaki to hodowca sprzedaje fretki przypadkowym ludziom.
Ogony nie zaszczepione, nie odrobaczone i nie zachipowane, po przypadkowych rodzicach, nie rzadko z krzywicą, maluchy pooblepiane odchodami i obsikane.
A do tego robią im zdjęcia na trawie i świadomie narażają na śmiertelną nosówkę, zatrucia i wiele wiele innych chorób
Stanowczo odradzam zakup fretki z allegro czy innych aukcji internetowych od pseudohodowców, którzy nie dość że mają ogromne braki w wiedzy hodowlanej to jeszcze większe w wyobraźni

Fretkowa Akcja Adopcyjna i Schroniska

Nie zastanawiaj się - WARTO adoptować takiego ogonka .
Pieniądze zaoszczędzone na zakupie, możesz wpłacić na Fretkowy Fundusz Ratunkowy.
Za zgromadzone tam środki leczy się fretki adopcyjne, porzucone.
Pamiętaj, że te fretki nie są gorsze. Nie trafiły do adopcji ze swojej winy, to człowiek w swojej bezmyślności, egoizmie i braku odpowiedzialności tak je skrzywdził.
Nie ma na świecie drugiej tak bardzo potrzebującej miłości istoty jak zwierze czekające na nowy dom !!!

Sklepy zoologiczne

To nie miejsce dla fretki !!!
Biorą one za młode osobniki, pochodzących przeważnie z ferm/hodowli masowych- kiedyś to były "odpady produkcyjne" bo odbiegały barwą lub budową od stand, z których potem szyje się futra.
Fretki nie są zaszczepione, odrobaczone i zachipowane.
Ogon jest zamknięty w klatce, codziennie wpycha tam palce kilkadziesiąt osób, przez co fretka dziczenie.
Nie zakupywanie fretek ze sklepów to jedyny sposób na to by sklepy zaprzestały ich sprzedaży